5 historii sukcesu – jak kontakty z uczelni przerodziły się w biznesy
Zwykła rozmowa między studentami może zapoczątkować biznes wart miliardy. Dowodem na to są największe firmy – bo o powodzeniu często decyduje nie tylko sam pomysł, lecz także partnerska współpraca rodząca się na uczelni.
Coraz częściej spotykamy się z określeniem „networking”, obecnym zarówno w dyskusjach akademickich, jak i w realiach zawodowych. To nie modny slogan ani wyścig o największą liczbę znajomych. Networking oznacza przede wszystkim umiejętność nawiązywania i rozwijania relacji opartych na wzajemnym wsparciu oraz wymianie doświadczeń. Codzienne sytuacje, jak rozmowa przy automacie z kawą, wspólna praca nad projektem podczas zajęć czy uczestnictwo w szkoleniu grupowym – mogą stać się początkiem cennej sieci znajomości. To właśnie te kontakty często okazują się bezcenne w dalszym życiu zawodowym.
Dlatego już w trakcie studiów dobrze poświęcić czas na świadome budowanie relacji. To okres, w którym spotykasz osoby o różnych zainteresowaniach, kompetencjach i spojrzeniach na świat. Takie środowisko sprzyja współpracy, inspiruje do działania i otwiera drogę do przyszłych inicjatyw. Szeroka i różnorodna sieć znajomości znacząco zwiększa szansę na znalezienie pracy po zakończeniu nauki.
Networking nabiera największej mocy wtedy, gdy spotykają się ludzie otwarci na świeże idee, dzielący pasje i potrafiący zbudować porozumienie. Właśnie dlatego uczelnie odgrywają wyjątkową rolę w kształtowaniu relacji – to w akademikach i podczas zwyczajnych rozmów w przerwach zajęć rodzą się pomysły, które potrafią przerodzić się w przedsięwzięcia o światowym zasięgu. Pierwszym kapitałem nie były pieniądze, lecz więzi między studentami, które okazały się trampoliną do wielkich sukcesów. Oto pięć przykładów marek pokazujących, że studenckie znajomości mogą przerodzić się w biznesy rozpoznawalne na całym globie:
Historie międzynarodowych marek potrafią działać na wyobraźnię, lecz inspiracji nie trzeba szukać wyłącznie poza granicami kraju. W Polsce również nie brakuje przykładów przedsięwzięć, które rozwinęły się dzięki więziom nawiązanym w czasie studiów. Nie trzeba więc przenosić się do Doliny Krzemowej, aby stworzyć coś imponującego – wystarczy otwartość na ludzi i współpracę z nimi.
Dobrym przykładem jest platforma Brainly. Studenci zauważyli, że młodzież chętnie wymienia się pomocą przy zadaniach szkolnych. Z tej obserwacji narodziła się strona edukacyjna, dziś używana przez miliony uczniów i studentów na całym świecie. Na polskiej mapie start-upów odnajdziemy również CallPage, aplikację rozwiniętą przez młodych przedsiębiorców z Lublina, która usprawnia kontakt klientów z firmami i zyskała uznanie inwestorów. Inne spojrzenie daje DocPlanner – jeden z największych start-upów w polsce oferujący umawianie wizyt lekarskich online. Choć nie zrodził się w salach wykładowych, jego rozwój opierał się na więziach i wzajemnym zaufaniu ludzi, którzy wcześniej dzielili doświadczenia studenckie. Te relacje okazały się kapitałem procentującym w kolejnych etapach wspólnej drogi biznesowej.
Świetne idee rodzą się w sytuacjach codziennych – podczas spaceru wokół domu, na korytarzu uczelni, czy w sezonowej pracy. Zamiast odkładać je na później, warto zastanowić się, jak można coś ulepszyć, a następnie opowiedzieć o tym kolegom i koleżankom ze studiów. Takie rozmowy i dzielenie się doświadczeniami nierzadko prowadzą do pomysłów, które mogą przerodzić się w przyszłe przedsięwzięcia biznesowe.
Networking nie sprowadza się wyłącznie do obserwowania znajomych na Instagramie czy rozdawania wizytówek. To przede wszystkim sztuka budowania relacji, które z czasem mogą przynieść realne efekty. Właśnie okres studiów sprzyja pracy nad nimi – wtedy masz kontakt z wyjątkowo zróżnicowaną grupą osób otwartych na rozwój i pogłębianie wiedzy. Na czym więc oprzeć trwałą sieć znajomości? Oto trzy elementy przesądzające o jej sile:
Nie odkładaj tworzenia sieci znajomości na później. Z badań CBOS wynika, że Polacy od wielu lat wskazują relacje i kontakty jako czynnik znacząco wpływający na znalezienie zatrudnienia. Okres studiów daje wyjątkową szansę na poznawanie osób, które w przyszłości mogą stać się współpracownikami, wspólnikami biznesowymi albo zwyczajnie towarzyszami wspierającymi cię w karierze. Już teraz masz wiele możliwości działania:
Pamiętaj, że networking to nie kolekcjonowanie nazwisk dla korzyści. To tworzenie szczerych relacji, które mogą otworzyć drogę do wymarzonej pracy albo stać się początkiem własnego biznesu. Ważne, aby nie ograniczać się wyłącznie do sfery zawodowej – autentyczna przyjaźń, partnerstwo czy wspólne aktywności poza uczelnią często sprawiają, że późniejsza współpraca przebiega znacznie lepiej.
Studia nie sprowadzają się jedynie do przygotowań do egzaminów – to także wyjątkowy czas, kiedy warto uważnie przyjrzeć się ludziom wokół. To właśnie oni mogą odegrać istotną rolę w twojej przyszłej karierze. Przykłady takich firm jak Facebook, Google czy Reddit dowodzą, że wiele największych przedsięwzięć zaczęło się od znajomości zawartych w murach uczelni. Buduj kontakty już teraz: włączaj się w projekty, bierz udział w wydarzeniach i prowadź rozmowy z osobami z różnych środowisk. Pamiętaj – twoja sieć znajomości daje ci przewagę, a zwykła rozmowa w akademiku potrafi stać się początkiem wspólnego biznesu.
Źródła: